www.bizaar.fora.pl

mopek · Wysłany: Nie 9:41, 28 Mar 2010 Temat postu: Spartacus Blood and Sand

Jest to nowa produkcja, odcinki są świetne. Najbardziej zachwycają efekty specjalne w filmie.

Serial jest swietny, moze krwi sie za duzo leje ale ja nie narzekam.. zreszta od krwi jest wiecej np przeklenstw lub sexu.. a na pewno przeklenstw o sexie Co do historycznosci to jeszcze przed premiera tworcy zapowiadali w wywiadach ze nie jest to serial o Spartakusie przywodcy powstania..(jednakze zaznaczyli ze wcale nie musi takim pozostac).. a kartaginczyk.. dlaczego nie.. w pierwszym odcinku Glaber chce ruszyc na Mitrydatesa a to jest ile dobrze pamietam jakies 50 lat.. bo kolo 90-go cos roku Rzymianie sie z nim meczyli.. wiec mogl byc Barka dzieckiem kartaginskich niewolnikow.. co chyba nawet bylo pokazane.. bo ponoc w swojej pierwsze walce pokonal wlasnego ojca..

Jestem zachwycony po prostu Very Happy

Bartosz Bizaar PL · Wysłany: Pon 10:02, 29 Mar 2010 Temat postu:

ile jest tego odcinków ? ;p

mopek · Wysłany: Pon 10:29, 29 Mar 2010 Temat postu:

Na razie ludzie (w tym ja) czekamy na 10. A ile jest w sumie hmm no nie wiem.

Dla zaciekawienia was

http://www.youtube.com/watch?v=m2CqtNeRK_w

Łukasz · Wysłany: Pon 11:30, 29 Mar 2010 Temat postu:

Może być ciekawe Smile

widzę, że cały czas ściągasz to później możesz pożyczyć Very Happy

^^

aaa4

-Pieknie tu - odezwal sie.

-To prawda. Nigdy tu nie byles? - Uczciwosc przygladala sie, jak Cillian zanurza w wodzie dlonie i bez ceregieli wyciera je o nogawke spodni. Nie wyobrazala sobie, ze potrafi tak bezceremonialnie traktowac swoje ubranie.

Pokrecil glowa.

-Nie. To miejsce dla kochankow.

-Ale przeciez... - Zamilkla na widok jego miny. - Przeciez miales kochanki. Wzruszyl ramionami i odwrocil wzrok.

-Nie. Nie takie, ktore przyprowadza sie do labiryntu w ogrodzie.

-Az trudno mi w to uwierzyc. Znow wzruszyl ramionami.

-Naprawde? Po tym wszystkim, czego sie o mnie dowiedzialas?

Dokumentacja dotyczaca Cilliana nadal czekala na przeczytanie, a Uczciwosc zabierala sie do tego z niechecia teraz

juz nie tylko absurdalna, ale wrecz haniebna. Nie mogla mu sie przyznac, ze w pierwszej chwili uznala go za niegodnego wysilku.